11
października

Chmura pyłu w głowie

   Posted by: Eliard   in Pamiętnik Psychopaty

Ach… Kończy się kolejny dzień na tym coraz mniej ciekawym świecie. Praca była ohydna nawdychałem się pyłu i czuję się okropnie.

Do tego jak wróciłem nie było lżej… Pojawiły się problemy natury egzystencjalnej, a ja muszę to wszystko teraz przejąć na siebie i do tego napisać coś konstruktywnego, a poza tym sam podupadam na swojej egzystencji… zaczynam się zastanawiać czy moje istnienie ma tak naprawdę jakieś znaczenie i czy cokolwiek będzie wyglądać jak bym chciał (to egoistyczne… wiem!), ale nic nie poradzę… podobno trzeba też czasami zadbać o siebie.
A poza tym to z domu wyrwałem się dopiero o 20: 15 i tak z wyrzutem, że wychodzę (nie lubię wychodzić, gdy dzieją się takie rzeczy, ale inaczej chyba nie dałbym rady funkcjonować).

Co do mojego aktu sadystycznego na tamtych tych od przytulania zostanie umieszczony, jako bonus… Lecz ostrzegam, że wyszło dość drastycznie i dla tego będzie opublikowany osobno.
(Do wyjazdu do mojej drugiej połówki pozostały trzy tygodnie… pewno będą się dłużyć… :/)

Tags: , , , , ,

This entry was posted on Poniedziałek, październik 11th, 2010 at 21:22 and is filed under Pamiętnik Psychopaty. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.

2 comments so far

 1 

wow. postarałeś się z tym hasłem. Pierwsze podejście i hasło złamane ^-^ Oh jakie to słooodkie zwłaszcza część z odcinaniem im warg xD

październik 12th, 2010 at 14:23
 2 

reszta kom. brzmiała: dzisiaj już chyba dobrze, staram się po prostu o tym nie myśleć, piszę tak w razie gdybyś się jeszcze martwił

październik 12th, 2010 at 15:04

Leave a reply

Name (*)
Mail (will not be published) (*)
URI
Comment