Wiertło w głowie wchodzi coraz głębiej
Głowa boli od rana tak jakby ktoś mi wywiercił w niej dziurę, potem zmienił wiertło na większe i powtórzył akcję, a następnie wziął wiertło z łopatkami wsadził w dziurę i wiercił dalej (x/)
Do tego z moją połówką też jak w niedzielę rozmowa na 10 min (; /) nikt nie ma czasu, ale jest pozytyw niedawno odezwała się moja “znajoma” (nie wiem jak to nazwać) z YT i udało nam się nawiązać kontakt przez GG. Oczywiście nie obyło się bez jakiś dziwnych jak dla mnie problemów, ale co tam.
Do tego dziś jeszcze formatowanie partycji C… Obiecałem sobie, że co pół roku format… No to czas dotrzymać słowa.
A i mam jedno zdjęcie dla was, ale to z wczoraj jak wracałem do domu… Pewna lampa przez mgłę świeciła wręcz zjawiskowo, ale zdjęcie togo nie ujęło tak jak ja bym chciał. Esz szkoda (:()
http://img840.imageshack.us/img840/4544/zdjcie0001amgjg.jpg
(niestety link bo nie mogłem dać miniatury, a nie opanowałem jeszcze przesyłania obrazków na bloga :P)
Tags: ból, dwa dni, głowa, lampa, olga, olka, połówka, światło, wiertarka, wiertło